Aquarius to bezsprzecznie moja ulubiona mieszanka owocowa. To w sumie za moją sprawą stała się naparem miesiąca i herbacianym odpowiednikiem Wodnika. Może ilość przetestowanych herbat i naparów sprawia, że jestem dość wybredna, a ta herbata skradła moje serce i kubki smakowe. Chociaż nie była to miłość od pierwszego spróbowania. Ze względu na dużą zawartość hibiskusa jest dość kwaśna, ale jej aromat i cudowny aftertaste grzanego wina spowodowały, że dałam jej drugą szansę i dosłodziłam miodem. Próba zakończyła się szczęśliwie dla mnie, dla Was i dla niej. 

 

Aquarius jak dla mnie smakuje też bardzo dobrze z brązowym cukrem. Testerzy herbaty z Qualii, którym hibiskus nie przeszkadza - pili ją bez dodatków i również zaakceptowali. Kwestia gustu. 

 

Spójrzcie na te zdjęcia, na te duże kawałki pomarańczy, jabłka, laski cynamonu oraz innych owoców i przypraw korzennych. Mieszanka wygląda, pachnie i smakuje obłędnie.

 

Napar ma intensywny rubinowy kolor, niczym grzane wino. 

 

Ja mam już w domu spory zapas tej herbaty i obdarowałam znajome Wodniki, ale myślę, żeby jeszcze dokupić kilka opakowań. To naprawdę mocno limitowana mieszanka. (Uwierzcie, bo pisze to osoba, która ma wstęp na magazyn.)

 

Dla osoby nie pijącej alkoholu, a lubiącej bezalkoholowe grzańce - Aquarius jest sporym ułatwieniem. Cudowny, rozgrzewający, słodziutki napar bez konieczności przygotowywania.

 

Minusy: zbyt szybko się kończy. 

~Paula

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Odpowiadasz na komentarz

Product added to wishlist
Produkd dodany do porównania